GALLUS TO BRZMI DUMNIE…
Kuuu-ku-ryyy-ku! Na grzebyku, gra kogucik z nut w kurniku. Kurnik pełen jest kokoszek, które krzyczą – jeszcze, proszę! Kogut pręży tors, korale, kurki klaszczą zaś wytrwale. Ko-ko, ko-ko,...
View ArticleI… SZKŁO CD
– maselnica i pojemnik na cytryny – komplet. Zdjęć multum, ale zauroczył mnie ten cudny bursztynowy kolor… Sama nie wiem, jak to się stało, że on mi taki śliczny wyszedł?? Szkło górne zostawiłam...
View ArticleJAK Z SIDI BOU SAID…
Miał być zupełnie inny. Brązowy. Może trochę srebrny. Pewnie w stylu vintage. Ale zdarzyła się tragedia w Bardo. I ten talerz powstał właśnie taki, ubrany w kolory Sidi bou Said i skamieniały,...
View ArticleBO Z PATERAMI TO JEST FEST…
– Bo z paterami to jest fajno, oj fajno jest, czy słońce świeci, czy też nawet gdy pada deszcz, bo można maznąć sobie tu i tam, i znowu tu, i znowu tam… Szara darła się wniebogłosy, udając, że...
View ArticleHERBACIARKA – EFEKT KOŚCI SŁONIOWEJ…
Wykonana w technice mixed-media, z czterema komorami, z wykorzystaniem efektu kości słoniowej. Kolorystyka beżowo-brązowo-czarna.
View ArticleA PO DNIU PRZYCHODZI NOC…
Pojechały! Moje Budrysy pojechały. Do domu! Swojego! Po dwóch tygodniach bytności w siedzibie rodowej – pojechały. Nie powiem, poczułam ulgę. I zmęczenie… I żeby nie było – ja bardzo kocham moje...
View ArticleBO KAŻDA KOBIETA LUBI BŁYSKOTKI…
Każda. A jak któraś mówi, że nie lubi, to… też lubi, tylko jeszcze o tym nie wie. Ja lubię. I dobrze o tym wiem… Ostatnio zauroczyła mnie biżuteria Michal Negrin. Cudna, niepowtarzalna i oryginalna....
View ArticleMIXED MEDIA Z PENTACOLOREM – EDYCJA DRUGA
Już wkrótce, 27-go września, odbędą się kolejne warsztaty z technik mixed mediowych, które będę miała zaszczyt dla Was poprowadzić. (informacje i zapisy – tu) Z tej okazji przygotowałam trzy projekty:...
View ArticlePOLAŁY SIĘ ALKOHOLE….
Szeroko, bo miejsca dużo miały. Jak chciały, bo opanować nie mogłam. Kolorowo, bo letni, kwietny ogród inspiracją im był. I urodziła się patera. Patera z wieńcem z letnich kwiatów haftowanym...
View ArticleO POSENOWEJ DUSZY RAZ JESZCZE…
Raz jeszcze, bo już kiedyś było. No więc ciężko z nią żyć, bo niereformowalna ona jak rzadko. I przechytrzyć się nie da. I zawsze postawi na swoim. Nie inaczej było i tym razem. Otóż miałam...
View ArticleŻEBY BYŁO JASNO I BŁYSZCZĄCO, I ŚWIĄTECZNIE, I MAGICZNIE…
Święta. Już tuż, niemal za progiem, a siedziba rodowa jeszcze nawet nie zaczęła się stroić. Jeszcze jest jesienna i szara. A ja zaplanowałam, że w tym roku będzie skrząca, osypana szronem, jasna i...
View ArticleONA I ON, CZYLI ICH DWOJE…
-Ja! Ja! Ja będę mówił! – wydarł się Ori gdy tylko zobaczył, że siadam do klawiatury by napisać post – Ja! –Ty nie możesz, maleńtas jeszcze jesteś i nie będziesz wiedział co powiedzieć – rzuciłam...
View ArticleROK SIĘ KOŃCZY…
Dziś jego dzień przedostatni. Jaki był? Dobry. Zrealizował wiele planów, które sobie poczyniłam. Inne odsunął na potem, ale ich nie przekreślił, są więc wciąż przede mną, spokojnie czekają w zakładce ”...
View ArticleIDĄC ZA CIOSEM…
… zrobiłam jeszcze jedną butlę z liściem, choć pretekstem do jej zrobienia nie był liść, a pomysł, który chodził za mną od dawna. Wymyśliłam sobie taki koszyczek… płotek… słowem takie coś, co by...
View ArticleSŁOJE DO KUCHNI 1,2,3,4,5… I JAJO, CO KURĘ PRZEROSŁO
Siedziba Rodowa już po remoncie, chlubnie ukończonym parę miesięcy temu, ale wciąż się natykam na jakieś braki w wyposażeniu, które wpasowałyby się w jej nowy look. Najwięcej ich, braków, jest w...
View ArticleNA SPECJALNE ZAMÓWIENIE – BUTLA…
Pierwsza z dwóch. Obie miały być w stary kruszec odziane, pierwsza w złoto, druga w srebro. I tyle wytycznych, reszta miała być taka, jak mi w duszy zagra. Ucieszyłam się, bo lubię mieć wolną...
View ArticlePATERKA, MAŁY KLEJNOCIK DLA EWY…
Niewielka, szklana paterka. Była wyzwaniem, bo musiałam zdecydować, którą jej część (wnętrze czy zewnętrze) wyeksponować. Myśl, że obie, odrzuciłam od razu, była zbyt mała. Postanowiłam więc,...
View ArticleMISA Z CIEPŁYM, ENERGETYCZNYM ŚRODKIEM ZAKUTA W ZIMNE SREBRO…
Wciąż siedzę w szkle. Już od dobrych trzech tygodni nic tylko szkło i szkło.. Ale nie narzekam, no może tylko troszkę, tak pro forma Powstały już dwie butle-karafki, cztery ryby, dwie miseczki,...
View ArticleSREBRNY PÓŁMISEK, JAK ZE SZLACHECKIEGO DWORKU…
Rzadko zdarza mi się powiedzieć, że jestem zadowolona ze swojej pracy, tak do końca zadowolona. Zazwyczaj zaraz po jej skończeniu już bym coś zmieniła, lub poprawiła, albo zrobiła od nowa,...
View ArticleDREAM TIME…
Organizer na biurko. Mój własny. Zrobiony z potrzeby chwili, bo już sobie nie dawałam rady z milionem pisadeł walających się na biurku. Musiałam je okiełznać już i teraz, bo za chwilę nawet...
View Article