Jeśli istnieje coś, co lubię robić, tak bez żadnych oporów (poza szkłem rzecz jasna), to są to księgi.
Nie skrzynki, szkatuły i pudełka, a właśnie księgi.
Dlatego ucieszyłam się, gdy poproszono mnie o zrobienie czegoś dla maleńkiej dziewczynki z okazji jej chrztu. Zaraz pomyślałam sobie o księdze. Wiedziałam, że będzie to taka księga, która w żadnym razie nie będzie przypominała wszelkiego typu pudeł „chrzcielnych” jakich zatrzęsienie wokół. Będzie inna, jedyna i niepowtarzalna. I taka, która będzie się kojarzyła z dzieckiem i „rosła” razem z nim, a nie z chrzcinami tylko.
Był tylko jeden problem – kolor…
Wiadomo, że powinna być jasna, a ja do jasnych prac czuję awersję, nie lubię i już.
Ale przecież to dla maleńkiej dziewczynki, więc wszelkie mroczności odpadają w przedbiegach. Czyli jednak jasna być musi.
Ale przecież nie biała.
Wybrałam zatem jako kolor przewodni rozbieloną ostrężynę i pomieszałam ją ze sproszkowanym srebrem. Dzięki temu księga nabrała elegancji i świetlistości.
Potem poszło już z górki – dodałam elementy perłowe i złote (w różnych odcieniach), część z nich podkreśliłam metalicznym srebrem, część okułam w czyste srebro.
Przemyciłam też przesłanie LIVE THE LIFE – ŻYJ ŻYCIEM – widoczne tylko pod pewnym kątem, napisane srebrnym proszkiem…
Głównym elementem zdobniczym uczyniłam Drzewo Życia Klimta. To dość gruby relief, wykonany własnoręcznie spreparowaną masą perłową, a następnie wypaloną, dzięki czemu uzyskałam spękania, które później lekko podkreśliłam bitumem.
Z tyłu skrzynki umieściłam drugi relief – FAMILIA – wykonany w ten sam sposób. Dodałam też cztery niewielkie kaboszony z miką i tuszami alkoholowymi, żeby dodatkowo zabezpieczyć relief i które współgrając z głównym kaboszonem umieszczonym z przodu spinają obie części księgi w całość.
Środek utrzymałam w odcieniach złota. I tu elementem łączącym jest drzewo Klimta z wkomponowanym zdjęciem dziecka, przetransferowane na szlagmetal.
Dno skrzynki to transfer pięknego tekstu, który otrzymałam, traktujący o aniołach – …”abyś pamiętała, że anioły istnieją naprawdę, trzeba tylko pozwolić im być” – to jego fragment.
Bardzo lubię anioły, pokusiłam się więc o zrobienie takiego z kawałków szlagmetalu o różnych odcieniach złota i dopiero na niego przetransferowałam tekst.
Całość głęboko zatopiłam w żywicy, dzięki czemu i drzewo, i tekst o aniołach nabrały głębi.
I to już wszystko…
Image may be NSFW.Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Clik here to view.

Księga drewniana
21×28 cm
mixed-media